piątek, 10 sierpnia 2012

Hej Kochani!
Postanowiłam się wyrwać dziś z domku na noc, do babci specjalnie żeby nadrobić moje internetowe zaległości i oczywiście napisać coś dla was. Remont pełną parą, w trakcie wpada mi do głowy coraz więcej pomysłów, ahh szkoda że mam tak mało miejsca w pokoju, a  i budżet na  remont staje się coraz mniejszy.
Jutro jadę  wybrać karnisz i żyrandol, poszukać jeszcze jednego koloru farby, aby uzyskać wymarzony efekt. Dziś lekarz zdjął mi gips! Cieszę się niesamowicie ponieważ miałam nosić go dużo dłużej. Opuchlizna zeszła mi z nogi i gips stał się za luźny i dodatkowo naciskał mi na kostkę, co strasznie bolało. No ale na szczęście gipsu już nie ma, została skarpeta ortopedyczna i jedna kula. Spacer z jedną kulą przez minimum dwa tygodnie jeszcze, ale sami powiecie że lepsze to niż dwie, bo moje ręce dwóch już nie znosiły.


Zobaczcie jakiego mam pomocnika w domu:

Chcecie wiedzieć co robię? Całymi dniami poza słuchaniem wiertarki, czy innych urządzeń staram się chillować  ale i szukam sobie zajęcia nie wymagającego chodzenia. :)

Moja poranna kawka:

Boróweczka<3 p="p">
Dziś po wizycie u lekarze mega zadowolona podjechałam na chwile na rynek specjalnie po borówkę. Zabawne były miny ludzi gdy  robiłam zakupy nie wysiadając z auta :)
Generalnie uwielbiam borówkę, ale i inne owoce. Staram się wcinać je jak najczęściej ale jednocześnie zachowując umiar i nie przesadzając z ilością, bo jak to mówią "co za dużo też nie zdrowo". To fakt!
Staram się ostatnio bardziej dbać o moje żywienie. Nie nie chodzi tu o utrzymanie wagi, bo to absolutnie mi nie potrzebne, wręcz chciałabym nieco przytyć. Staram się żeby moje posiłki dostarczały mi wszystkiego.
Może to śmieszne ale po prostu na Polsat Cafe był materiał o anemii i strasznie się wystraszyłam, ale nie będę was straszyć po prostu postanowiłam że w mojej diecie nie braknie nic. Z pewnością  będzie w niej mniej mięsa niż to konieczne, ale mam nadzieje nadrobić to czymś innym. Co z tego wyjdzie? Nie wiem! Dam znać.

Dziś  kolejny raz odwiedził mnie listonosz, który śmiał się że otrzymując tyle paczek powinnam mieszkać na parterze :) Co przyniósł? Zobaczcie sami!



Filmik na konkurs! I moje artystyczne oblicze będzie ukazane. :)


Pozdrawiam, Buziaki:*