Hej Myszki!
Jestem już blisko tydzień po zajebistym koncercie GrubSona! Nie miałam kiedy czegoś dla was napisać. :(
Koncert był świetny! Dobra ekipa, świetna muzyka. :) Tak więc począwszy od tego że Tomek zrobił mega wielki rozpiździel, poprzez mega fajną zabawę z super ekipą, skończywszy na spalonym mixerze i przerwaniu koncertu i tak było mega! Gruby MISTRZOSTWO! Po raz kolejny rozwalił mi system! Uwielbiam tego faceta! Moc którą przekazuje swoim fanom jest nie do opisania! Koncerciwo w 99% idealne ten 1% to czas trwania. Nie wiem jak inni ale ja mogłabym stać pod sceną tyle czasu ile wymagało by wysłuchanie każdego numeru ze wszystkich 3, a można nawet powiedzieć że 4 płyt (coś więcej niż muzyka zawiera dwie płyty NOC i DZIEŃ) i jeszcze dodatkowych numerów które nie znalazły się na krążkach. BYŁA MOC! Koncert ŻADNEGO artysty nie daje mi takiego powera. Podkreślam ŻADNEGO! Gruby jest mistrzem w każdym tego słowa znaczeniu. Dodatkowo jak to mówią do 3 razy sztuka, był to mój trzeci koncert tego Artysty, niestety nie udało mi się zrobić zdjęcia z Tomkiem, natomiast mam coś innego.....
TAK! AUTOGRAFY NA KSIĄŻECZKACH :))
Niestety na dwóch bo trzecią płytę pożyczyłam znajomemu i nie miałam jak odebrać :<
"O.R.S"
"Coś więcej niż muzyka"
Obydwa grafy razem :D
Moja mała fotorelacja:
FILMY: (ZNALEZIONE NA YT!)
"Na szczycie"
w wykonaniu publiczności po tym jak spalił się mikser.
"Złap za"
Wstęp i kawałek utworu "Gruby brzuch"
"Nowa fala"
Dodatkowo z niedzieli mega szalony filmik nagrany z moją Jadzią :D
Nie bierzcie nas na serio :D Jesteśmy jebnięte :)